Praktyka pokłonów

Fragment rozmowy z Ronem Timmem na temat “Kultywacji wyciszenia - Medytacja i Qi Gong”.

Uniwersalna praktyka

Pokłony to bardzo stara praktyka, obecna na całym świecie w różnych kulturach i religiach. Przez wieki praktykowano je świadomie i zgodnie z tradycją; od zawsze były też praktykowane nieświadomie w tym sensie, że forma pokłonu pojawia się w pewnych sytuacjach spontanicznie. Wydają się być czymś bardzo ludzkim, naturalnym odruchem właściwym dla człowieka i człowieczeństwa. Stąd są tak ważnym elementem praktyki w naszej szkole, ponieważ pokłony mogą nam pomóc połączyć się z czystym stanem ‘bycia’.

Wyciszenie w działaniu

‘Byt’, czy ‘bycie’- oznacza stan spokoju i wyciszenia. Kiedy nic nie robicie po prostu ‘jesteście’. To stan najbliższy prawdziwej głębi naszej egzystencji: kiedy jesteśmy, nie podejmując żadnej aktywności.

Podczas gdy, patrząc z zewnątrz, wydaje się, że w medytacji nic się nie dzieje, popełniamy błąd myląc formę z treścią. Formą wszelkiej medytacji jest bezruch, jednak sam fakt, że się nie ruszamy, nie jest istotą sprawy.

Praktyka pokłonów, a więc praktyka aktywna, jest bazą i podstawą dla wewnętrznego wyciszenia. Jest to rodzaj ruchu, który rodzi się z wewnętrznego impulsu. Jest zakorzeniony w ludzkiej naturze, ludzkim sercu. Takie jest głębsze znaczenie praktyki pokłonów w kontekście qi gongu.

Kontekst ciała

Jeśli chodzi o bardziej przyziemne, fizjologiczne wyjaśnienie roli praktyki pokłonów, mamy tu dwa główne jej aspekty. Pierwszy, to że ćwiczymy z energiami jin i jang, polaryzujemy te dwa bieguny tak, że w systemie wytwarza się więcej mocy. Ta moc przekłada się na siłę i wytrzymałość organizmu, co z kolei pozwala nam pozostawać w kontakcie z wewnętrznymi procesami i podążać za nimi. Po drugie, w ten sposób otwieramy cały system, co jest niezbędne, by pojawiła się energia związana z wyższymi stanami świadomości. Chcemy ustanowić harmonijny przepływ energii przez całe ciało. Energia musi płynąć przez wewnętrzny system wartko i bez zakłóceń, i taki właśnie efekt daje praktyka pokłonów.

W praktyce pokłonów bardzo mocno i zupełnie dosłownie łączymy się z energią ziemi, jako że kładziemy się całym ciałem na podłodze, jak również łączymy się z niebem, kiedy wstajemy i wyciągamy się w jego stronę. Co więcej, jesteśmy zaangażowani w połączenie obu tych energii, więc zachodzi tu obustronna wymiana, ciągły przepływ. Ucieleśniamy to w naszej praktyce przez powtarzającą się sekwencję ruchów: kładziemy się na podłodze i powstajemy. Możecie zauważyć, że wymaga to sporej wytrzymałości, by ćwiczyć tak przez pół godziny, albo godzinę. To najlepsza baza i przygotowanie do pracy nad wyciszeniem, a następnie medytacji. Są to wspaniałe praktyki i, wbrew pozorom, są one do zrobienia, naprawdę dostępne dla każdego.

Przygotowanie do siedzenia

Z początku wydaje się, że siedzieć całą godzinę na poduszce do medytacji jest bardzo trudno- a przynajmniej ja tak myślałem i dla mnie było to trudne. Więc pojawiło się pytanie: jak można by to ułatwić? Możemy dookoła siebie poupychać 10 poduszek, albo używać koców, ale to nas tylko rozleniwia. Dopiero kiedy nauczyłem się całej sekwencji ćwiczeń zrozumiałem, że jest inny sposób, by sobie sprawę ułatwić: przed siedzeniem wystarczy zrobić pokłony. To może być 40 minut pokłonów i 20 minut siedzenia. Albo możecie robić pokłony 2 lata i wtedy rozpocząć praktykę siedzenia oraz medytacji. Sam zorientowałem się, że jeśli najpierw przez 40 minut robię pokłony to mogę spokojnie dodać do tego 40 minut praktyki na siedząco. Po 6 miesiącach praktykowania pokłonów przestałem mieć problem z siedzeniem na podłodze, co było dla mnie wcześniej poważnym problemem- i jest nim dla większości ludzi.

W stronę medytacji

Dla większości początkujących przy próbach medytacji największym problemem nie jest ich stan umysłu- energia jest zbyt rozproszona lub zbita, tak czy inaczej nie potrafimy się w tym rozeznać. Problemem zaś są plecy, kolana i biodra, sama pozycja siedząca. Nie możemy mówić o medytacji, nie możemy jeszcze mówić o praktyce wyciszenia, bo nie jesteśmy w stanie się wyciszyć, jeśli doskwiera nam nasze ciało. Dlatego właśnie chcemy najpierw zająć się aspektem fizycznym i do tego wspaniale nadają się pokłony.

Wtedy siedzenie przestaje być walką z: ‘nie mogę już siedzieć’. Wtedy siedzenie zaczyna służyć swojej prawdziwej funkcji. W tym momencie mogę naprawdę zacząć pracować nad wyciszeniem: kiedy pozycja ciała jest komfortowa, kiedy działają wewnętrzne pompy ciała, płyny ustrojowe, krew i qi przemywają cały system- to wszystko będzie wspierało waszą praktykę. W ten sposób zbliżamy się do stanów medytacyjnych.

Praktyka pokłonów w naturalny sposób doprowadzi Cię do stanu bezruchu. Wykonujemy pokłony, a potem, w pewnym momencie, gdy siedzisz na ziemi, chcesz po prostu tam pozostać. Lub kiedy leżysz na ziemi i po prostu chcesz pozostać – bezruch przychodzi ci naturalnie.

Zachowanie naturalności

Praktykowanie pokłonów w naturalny sposób wprowadzi was w stan wewnętrznego wyciszenia. Robimy pokłony i w pewnym momencie, kiedy siedzicie na podłodze po prostu chcecie dłużej pozostać w tej pozycji. Albo kiedy leżycie na podłodze, czujecie, że nie chcecie się dalej ruszyć- wyciszenie przychodzi samo, naturalnie.

Uważam, że to bardzo ważne, by ten proces odbywał się w jak najbardziej naturalny sposób. Jeśli nie pozwolisz, by zachodził on naturalnie wtedy zaczynasz kierować się swoją wolą i aktywnie robić coś w tym kierunku. Wielokrotnie sam to obserwowałem: robię coś, chcę jakiegoś rezultatu, robię to na siłę, zaczynam pchać. To jest inna jakość i jeśli czegoś chcecie i to robicie to pojawia się coś innego, niż gdybyście po prostu poczekali i to mogłoby pojawić się samo. Istotne jest to, że nie ma co czekać, jeśli zawczasu nie zaoraliście pola. Jeśli nie posadziliście ziarna, to możecie czekać bez końca. To tutaj pojawia się praktyka pokłonów. I jeśli opanujecie ją na wysokim poziomie to i praktyka wyciszenia, i medytacja są już obie w niej zawarte. Pokłony są fizycznym ćwiczeniem tylko dla kogoś, kto patrzy z zewnątrz- a tak naprawdę wykonuje się je z głębi serca.

Jeśli jesteś zainteresowana/y praktyką pokłonów i wyciszenia, to zapraszamy Cię na nasz Noworoczny Obóz Medytacyjny.

Podziel się tym wpisem:
taichi icon

Zapoznaj się z nasza ofertą

Inne posty, które mogą Ci się spodobać

pl_PL

Dołącz do naszego newslettera

Bądź z nami bieżąco i otrzymuj informację o warsztatach, obozach, zajęciach online oraz inspiracje do codziennej praktyki.
Ron Timm Qi Gong Tai Chi Still Spokojna Moc